"Dorosłość jak początek umierania"
Miałam kiedyś przyjaciela
Dawno temu
Znaliśmy się od lat wielu
Jak mało kto dobrze
Byliśmy dla siebie wszystkim
Lecz dnia pewnego
Musiałam go opuścić
Minęło pół roku
Przyjechałam się z nim zobaczyć
Wszystko, co przez ten czas usłyszałam
W słuchawce telefonu
Było kłamstwem
Byłam w szoku
Łzy się lały po twarzy
Z duszy wewnętrznego krwotoku
Bo nie było już tych miejsc
Ni tych marzeń
Szalonej dziewczyny i wesołego chłopaka
Tylko ja
Zupełnie inna, niż wtedy, spokojniejsza
Trochę zagubiona
I on
Targany bólem życia młody ćpun
Dawno temu
Znaliśmy się od lat wielu
Jak mało kto dobrze
Byliśmy dla siebie wszystkim
Lecz dnia pewnego
Musiałam go opuścić
Minęło pół roku
Przyjechałam się z nim zobaczyć
Wszystko, co przez ten czas usłyszałam
W słuchawce telefonu
Było kłamstwem
Byłam w szoku
Łzy się lały po twarzy
Z duszy wewnętrznego krwotoku
Bo nie było już tych miejsc
Ni tych marzeń
Szalonej dziewczyny i wesołego chłopaka
Tylko ja
Zupełnie inna, niż wtedy, spokojniejsza
Trochę zagubiona
I on
Targany bólem życia młody ćpun

Dodaj komentarz
23:29:53, 28-01-2011
koma2000 (Uznany komentator) napisał:ćpun jak mi się zawsze wydawało targany jest uczuciem bólu z głodu, chyba nie jest to to samo co ból życia? Ten drugi jakby głębiej w trzewiach siedzi...
21:52:03, 31-01-2011
Lucza napisał:Ale niektórzy właśnie z takich powodów sięgają po narkotyki, egzystencjalnych, o to chodziło.
Nawigacja: Strona główna |
Regulamin |
FAQ |
Propaganda |
Linki |
Kontakt |
Szkółka wiersza |
Forum dyskusyjne |
Wiersze z dzisiejszego dnia |
Wiersze od ostatniej wizyty |
Najnowsze komentarze
Najnowsze wiersze
Ciągle mało
autor: Nocturna* * * (Mam już swoją wizję)
autor: scottieX4
autor: My-Haposprzątaj ten wiersz / pisany do rąk własnych
autor: OdnalezionaPoezja
autor: vela
Ostatnie komentarze
- wiesiekza: :)+...
- wiesiekza: Porusz świadomością i wyobraźnią <)+...
- wiesiekza: Wiersz bardzo mi się podoba. :)+...
- wiesiekza: "Gdy podniecenie gdzieś rozsądek chowa" trudne i p...
- repoos: Początek niespecjalnie przypadł mi do gust, trochę za bardzo...